Jeśli żylaki zaczęły się już
tworzyć na kończynach, musimy mieć świadomość tego, że w żadnym przypadku nie
ma możliwości całkowitego zatrzymania tego procesu. Możemy jednak, a nawet
powinniśmy się ich pozbyć. Istnieją cztery najczęściej wybierane i proponowane
pacjentom przez chirurgów metody ich usuwania.
Doświadczony lekarz pomoże nam
zdecydować, która z nich jest dla nas najodpowiedniejsza. Chirurg na początku
przeprowadza z pacjentem wywiad, a następnie powinien dokładnie obejrzeć jego
nogi. Śledzi wtedy przebieg żył powierzchniowych i ocenia wielkość żylaków.
Zwraca przy tym uwagę na stan skóry – to jak wygląda, czy jest zdrowa, ciepła i
w jakim stopniu zmieniona, czy jest zaczerwieniona, czy też blada z
przebarwieniami oraz czy występują na niej obrzęki. Wodzi palcami wzdłuż żył,
wyczuwając w nich różnego rodzaju zgrubienia, stwardnienia ale również falę
przepływającej w nich krwi. Pozwala to zorientować się, czy zastawki są sprawne
i pozwalają krwi się cofać czy wręcz przeciwnie. Po wykonaniu wstępnej
diagnozy, może również przeprowadzić w swoim gabinecie proste, dodatkowe testy.
Testy skórne
Pierwszym z nich może być tzw. próba opaskowa polega ona na tym, że pacjent
leży z nogą uniesioną do góry, a lekarz natomiast masuję mu nogę w taki sposób,
jakby chciał „wycisnąć” krew do brzucha. Później zakłada na udo gumową opaskę
uciskową po czym pacjent wstaje. Noga jest wtedy gładka i nie widać żylaków.
Jeśli po zwolnieniu opaski krew cofnie się i pojawią się żylaki świadczy to o
niewydolności zastawek. Kolejnym badaniem jest tzw. próba maszynowa. Lekarz
zakłada stojącemu pacjentowi gumową opaskę uciskową, z którą musi przez kilka
minut spacerować. W trakcie spaceru krew z żył powierzchniowych jest wciskana
do żył głębokich przez pracujące mięśnie. Jeżeli po tym teście żylaki znikną,
zastawki żył głębokich są wydolne i zatrzymują krew. Ostatnim z testów jest
badanie duplex-doppler. Jest to niezwykle precyzyjne badanie USG. Stojącemu,
siedzącemu i leżącemu pacjentowi lekarz wodzi po skórze nogi głowicą aparatu,
na monitorze natomiast widać czy zastawki są zdrowe, sprawne i czy w żyłach nie
ma zakrzepów. Dzięki temu badaniu można łatwo ocenić zarówno stan żył
powierzchownych jak i głębokich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz